Jednak zamiast na dach poszedłem na dzielnicy hinduskiej zobaczyc to od srodka. Wypilismy troche z ludzmi z hostelu, dwoch anglikow, niemka i malajka. Na miejscu dobiłem sie jeszcze browarami i to byl blad, ale to nieistotne, bo wszystko pamietam :D No wiec dotarlismy do Little India okolo 23. Troche dziwne to swieto. Nikt nie pil alkoholu, nie bawil sie (w przeciwienstwie do nas:), nie tanczyl choc byla muzyka itd. W koncu zaczeli puszczac fajerwerki. Pieknie to wygladalo na tle typowo hindyskiej zabudowy i tlumu ludzi i wszechobecnej muzyce. Przedzieramy sie przez tlumy i nagle wokol nas sie robi kolko, ludzie sie rozstepuja, daja nam cos w stylu stucznych ogni, tylko wieksze, frajda :D Wszyscy sie patrza na nas jakbysmy byli jakiegos rodzaju atrakcja :)
Nastepnego dnia wstalem ok 10. Kolejna nocka zarwana, ale co tam. Spakowalem sie i pojechalem na lotnisko. Zaraz przed boardingiem zaczelo lac tak, ze w ciagu 10 minut na calej plycie lotniska bylo 5 cm wody. Oj biedni byli ci, ktorzy zamiast sandalow albo japonek mieli buty :D Start opozniony o 1,5h. Po wejsciu na poklad kupa dymu jakby sie palilo, nie wiem co to bylo, z klimy moze parowalo... Na Bali dolecialem o 23. Wiza, bagaz i heja. Mnostwo kantorow, naciagaczy. Taksowkarz chcial mnie naciagnac na 200 000 IDR do Kuty, dojechalem tam za 50 000IDR na kupon. Wszedzie trzeba liczyc i sprawdzac, nie ufac nikomu. Troche to meczy w gruncie rzeczy. Spotaklem sie w centrum z dziewczyna z cs, dojechalismy do mieszkania ok 1. Rano poszla do pracy, wiec sam udalem sie na plaze. Balijki sa cudowne :) Jest tu jak w raju. Do tego tanio, wlasnie wrocilem z masazu. Za godzine dalem jakos 15zl ehehhe No to jest smiech na sali. 15zl za godzine masazu calego ciala? Jutro tez ide.
Wieczorem obiad i w koncu wypozyczylem skuter. Przejechalismy sie na plaze do sasiedniej miesciny, minimalnie sie spoznilismy na zachod slonca. Damn! Chaos na ulicach, tysiace skuterow, trzeba ogarniac co sie dzieje. Jezdze z bananem na twarzy :D Dziewczyny daja rade tak jak faceci, zaskok totalny. Czegos takiego nie widzialem :P Sprobuje jakos przymocowac aparat i to nagrac.
Jutro po masazu jade do Ubud prawdopodobnie.