Geoblog.pl    wojtas100    Podróże    Backpacking In Asia    Ostatnie dni w Bangkoku
Zwiń mapę
2012
03
lut

Ostatnie dni w Bangkoku

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 25679 km
 
Przyjechałem na stację o godzinie 7 rano. Wysiadłem w strategicznym miejscu, z którego miałem może 2km do mieszkania koleżanki. Taksówką za 40 bht dojechałem pod same drzwi. Dalej nie ogarniam jak tam dojść. Plątanina uliczek, istny labirynt.

Wieczorem wyszliśmy do miasta żeby spotkać 3 polaków, jednego, którego poznałem ostatnim razem i ich 3 znajomych, którzy dopiero co dojechali. Tradycyjnie wypiliśmy tajskiego whiskacza na ławce i udaliśmy się do klubu już tylko w 4kę. Nie za bardzo się podobało jednemu gościowi i mojej koleżance. Oni pojechali gdzieś indziej.

Rano szefowa z siostrą wróciły do domu na weekend. Nic nie robiłem cały dzień. Obejrzałem parę filmów i się w końcu wyspałem.

W niedzielę też mało co robiłem. Poszedłem zjeść coś do galerii i obejrzałem sobie Journey 2 w 3D. Całkiem fajny film. Polecam

Następnego dnia zerwałem się o 9 i udałem na Khao San po bilet na Koh Lante. 1,5 godziny jazdy autobusem. Także możecie sobie wyobrazić jak daleko mieszkałem do centrum. A to i tak przecież było centrum. Bangkok jest ogromny. Połaziłem po agencjach i najtaniej znalazłem za 700bht. Potem się dowiedziałem, że ludzie w autobusie płącili po 1000, rekordzistki - 1300bht hehe

Pożegnałem się ze znajomymi i o 17 ruszyłem w 18 godzinną podróż z 4 przesiadkami. Oczywiście przetrzepali mi plecak chamy...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 127 wpisów127 70 komentarzy70 947 zdjęć947 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
16.02.2013 - 19.03.2013
 
 
18.10.2011 - 13.05.2012