Geoblog.pl    wojtas100    Podróże    Backpacking In Asia    Cameron Highlands
Zwiń mapę
2012
12
lut

Cameron Highlands

 
Malezja
Malezja, Tanah Rata
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 26857 km
 
Dzień 1

Dojechawszy do Tanah Rata około 17 znaleźliśmy z Holendrem pokój. Dosyć zatłoczone hotele. Nie mieli już wolnych łóżek w hostelu, w który celowaliśmy na początku, ale nieistotne, bo nie przepłacamy. Pochodziliśmy po okolicy, przyjemna pogoda, nawet dla mnie trochę za zimno. Dużo hinduskich restauracji, zjadłem wędzonego kurczaka z jakimś naleśnikiem. Muszę sobie zapisywać nazwy, bo mi wylatują z głowy.

Dzień 2

Jako że czas mnie goni i nie mogę sobie zrobić paru dni trekingu po okolicy, zdecydowałem się wziąć wycieczkę objazdową – pola herbaty, mossy forest, najwyższe wzgórze w okolicy (albo i najwyższy na cameron highlands – 2034m npm) i farma motyli.

Co jak co, ale wzgórza robią wrażenie, ciągną się wszędzie, mnóstwo krzaków herbacianych. Pogodę mieliśmy taką sobie, ale za to zdjęcia są super. Chmury nisko, omal byliśmy w chmurach. No tak, ale z drugiej strony na najwyższej górze, na której była wieża widokowa nie było oczywiście nic widać. Nikt z samochodu nawet nie kwapił się tam wchodzić. Ja wszedłem dla beki, strasznie wiało i ogólnie zimno, ale zniosłem to jak facet. Turyści, którzy tam stali zrobili mi fotę widokową na białe chmury. Pośmialiśmy się trochę i następnym checkpointem był Mossy Forest. Las, w którym nagrywali Avatara lub też był inspiracją do komputerowej animacji. Przewodnik mówił, że ten las ma 250 milionów lat. Najstarszy na świecie obok Taman Negara. Drzewa pokryte mchem, te kwiaty w kształcie kubka, które zjadają muchy rosły sobie na drzewach jakby nigdy nic. Ogólnie dużo ciekawych roślin. Jedno co pachnie jak mięta, inne jak cynamon, kwiatki, magiczne bambusy. Szkoda, że pogoda taka deszczowa, bo w słońcu ponad koronami drzew musi wyglądać jeszcze lepiej. Tak czy inaczej – zaliczone :)

Na sam koniec farma motyli. Dużo okazów, niektóre wielkości mojej dłoni. Był tam też kwiatek, który od tamtego czasu jest moim ulubionym (na fotach ten różowo-fioletowy). Zapytałem czy gościu może wyciągnąć węża z klatki. Tak więc pobawiłem się takim zielonym wężem. Super sprawa, jak wrócę to chyba sobie sprawię takiego. Lepszy niż kot. I na pewno bardziej wdzięczny.

Aha zapomniałem powiedzieć, że holender nie pojechał na wycieczkę i że przeniósł nasze plecaki do innego hostelu. I wieczorem w 6 osób z tego drugiego hostelu poszliśmy coś zjeść i wypić. Następnego dnia rano pożegnałem się z Holendrem i pojechałem do Taman Negara
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2012-02-16 10:36
Przepiękne krajobrazy!
 
 
zwiedził 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 127 wpisów127 70 komentarzy70 947 zdjęć947 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
16.02.2013 - 19.03.2013
 
 
18.10.2011 - 13.05.2012